2022

Poznaj CITIZENPLAN bliżej

kontakt@citizenplan.pl

Rok wydania: 2020

Wydawca: Wysoki Zamek

Tłumaczenie: Klementyna Dec, Weronika Mincer

 

Chyba nie ma na świecie urbanisty, który nie słyszałby o nazwisku Gehl. Jan Gehl - twórca idei ludzkiej skali w projektowaniu urbanistycznym i architekturze z pewnością potrafi świetnie dobierać sobie współpracowników, bo jednym z nich jest David Sim - autor książki „Miasto życzliwe”.

Książka trafiła do mnie jeszcze w przedsprzedaży jednak musiała odczekać w kolejce, abym mogła końcu ją przeczytać. Przeczytać to może zbyt mało - pewnie właściwszym byłoby powiedzieć - pochłonąć ją z wypiekami na twarzy i okrzykiem „eureka!”. Zaskakujące było dla mnie to, że David Sim nie odkrywa w tej książce niczego nowego. Nie proponuje niczego nowego. Wszystko o czym pisze, znamy z miejsc, w których czujemy się dobrze, w których chcemy przysiąść na kawę, odpocząć. To co jest niezwykłe - to to, że autor potrafi to wszystko opisać, usystematyzować, ale przede wszystkim - uświadomić.  

Podobne odczucia miałam czytając „Życie między budynkami” Jana Gehla. Oboje są niejako tłumaczami przestrzeni - odkrywają to, co jest dobre i pokazują, jak jako architekci, urbaniści, … lub po prostu mieszkańcy - możemy te dobre praktyki stosować. 

Zdjęcia, które wypełniają książkę po brzegi inspirują do poszukiwania w swoim sąsiedztwie tego, co pozytywne, tego co sprawia, że otoczenie na nas dobrze działa. Zachwycać może naturalność tych przestrzeni - nie w sensie przyrodniczym (chociaż ma to oczywiście ogromne znaczenie), ale w sensie swobody korzystania z nich - właśnie ich tytułowej życzliwości. Drzwi wejściowe otwarte na ulicę? Ludzie spacerujący po osiedlu w szlafrokach w drodze na okoliczną plażę? Okna pozwalające obserwować życie ulicy? Ogródki będące strefą przejściową między tym co prywatne i tym co publiczne? Wolność, naturalność i użyteczność przestrzeni - o tym według mnie jest ta książka. 

 

"Miękkie elementy w mieście są widoczne na każdym kroku. To niedrogie, nieskomplikowane rozwiązania i zjawiska, mniejsze i większe, otwarte lub dyskretne. Wszystkie detale, które na co dzień uprzyjemniają nam życie. W perspektywie długofalowej miasto życzliwe może pomóc nam pokonać niektóre z największych wyzwań stojących przed ludzkością. Wspólnym mianownikiem wszystkich tych elementów jest łączenie gęstości i różnorodności codziennego życia, co daje ludziom możliwość lepszego funkcjonowania bliżej siebie."

 

Co dokładniej można znaleźć w książce? David Sim skupia się nie tylko na technicznych aspektach kształtowania przestrzeni, ale przede wszystkim na funkcjonowaniu w tych przestrzeniach - życiu sąsiedzkim, zdrowiu, aktywności fizycznej, komunikacji i dostępności. Autor nie pomija wyzwań związanych ze zmianami klimatycznymi i łagodzeniem przez dobry design uciążliwości pogodowych. Ostatni rozdział stanowi podsumowanie idei, które przewijały się przez całą książkę. David Sim wyróżnia w nim dziewięć kryteriów przyjaznego dogęszczania, bo to właśnie w dogęszczaniu upatruje on sposobu, na kształtowanie miasta życzliwego. Należą do nich:

1. Różnorodność form zabudowy.
2. Różnorodność przestrzeni zewnętrznych.
3. Elastyczność.
4. Ludzka skala.
5. Dostępność dla pieszych.
6. Poczucie kontroli i przynależności.
7. Przyjemny mikroklimat.
8. Ograniczony ślad węglowy.
9. Większa bioróżnorodność.

Chciałoby się, aby idee, które przedstawia David Sim, zrozumiało jak najwięcej osób - nie tylko projektantów, ale także (o ile nie przede wszystkim) osób, które po prostu żyją w mieście. Świadomość tego, co sprawia, że lepiej czujemy się w przestrzeni, jest pierwszym krokiem do tego, aby działać w kierunku zmian w swoim najbliższym sąsiedztwie. Czasami nawet małe, niskobudżetowe, oddolne inicjatywy potrafią sprawić, że przestrzeń będzie bardziej życzliwa, a mniej gryząca.
 

 

 

Miasto życzliwe, David Sim

11 października 2021
Jane Jacobs